poniedziałek, 3 września 2012

200. Tadeusz Raczkiewicz Z KOMIKSEM PRZEZ LATA

200 wystawa Galery!

5 września 2012
Muzeum Ziemi Lubuskiej w Zielonej Górze

 fot. Tomasz Daiksler

Wciąż to pamiętam.
Jest połowa lat 80. Mam 10 lat. Jesienny poranek; samochód z prasą zatrzymuje się koło kiosku Ruchu. Kierowca podaje sprzedawcy kilka ciężkich paczek. Gdy tylko odjeżdża podbiegam i już po chwili trzymam w dłoniach pachnący farbą drukarską "Świat Młodych". Lekturę pisma kończę i zaczynam na ostatniej stronie. tej z komiksem.
Papier jest marny, kolory często poprzesuwane, ale to nic. Tonę w kosmicznej otchłani, między fantastycznymi stworami, razem z Tajfunem, Kriss i Maar rozwiązuję zagadkę układu c-2...
W domu starannie wycinam stronę z komiksem i wklejam do dużego zeszytu obok poprzednich odcinków. Zebranie całej historii zajmie jakieś 4-5 miesięcy...
Mam ten zeszyt do dziś.

  

Tadeusz Raczkiewicz to żywa legenda polskiego komiksu, twórca m. in. kultowej serii Tajfun. Obok Szarloty Pawel i Henryka J. Chmielewskiego Raczkiewicz był najczęściej publikującym komiksy autorem Świata Młodych lat 80. Najpopularniejszym bohaterem, tworzonym przez Twórcę był wymieniony już Tajfun – tajny agent kosmicznych służb specjalnych, którego przygód ŚM zamieścił cztery serie. Poza tym cyklem powstały adaptacje powieści Verne'a („Piętnastoletni kapitan”, „Dwa lata wakacji”), westerny („Tajemnica czerwonego Tepee”), opowieści SF („Tajemnica Kamiennego Lasu”). Na komiksach Tadeusza Raczkiewicza wychowało się pokolenie...
Kiedy w latach 80. komiksy Raczkiewicza drukował Świat Młodych nie miały w zasadzie, poza Funky Kovalem (który jednak wychodząc w miesięczniku Fantastyka nie miał aż takiego zasięgu) konkurencji w swojej stylistyce. Podczas gdy większość dostępnych wówczas na polskim rynku komiksów, głównie były to tytuły polskie, lub tłumaczenia pozycji węgierskich i wschodnioniemieckich, była rysowana w sposób bardzo statyczny Raczkiewicz zaproponował zupełnie inną stylistykę. Jego komiksy były nastawione na czysto rozrywkową akcję, kadrowane dynamicznie, wręcz filmowo. Komiks zachodni wtedy (poza Thorgalem) właściwie w Polsce nie istniał, superbohaterowie jeszcze nie nadlecieli. Do braku zachodniej konkurencji dodajmy jeszcze ówczesne nakłady – Świat Młodych dochodził do miliona egzemplarzy! W efekcie siła rażenia tego komiksu była ogromna. A fakt, że Tajfun jako pierwszy z bohaterów miał dwie dziewczyny tylko pomagał… Było więc to dla dzisiejszych 40latków przeżycie pokoleniowe.


Jednak w odróżnieniu od innych tworzących wtedy autorów Raczkiewicz nie miał wydań albumowych, jego komiksy ukazywały się tylko na łamach prasy, co stało się przyczyną późniejszych kłopotów.
Kiedy PRL a niedługo potem i Świat Młodych odeszły w przeszłość zniknął z horyzontu także Tadeusz Raczkiewicz. Lata 90. były zresztą trudnym czasem dla polskiego komiksu; rynek i branża musiały określić się na nowo, runął także zalew komiksów zagranicznych, głównie frankofońskich i amerykańskich.
Fani jednak pamiętali, dorośli i zaczęli szukać. W roku 2000 Tadeusza Raczkiewicza odnalazł w Gubinie Bartosz Kurc, rysownik został zaproszony na łódzki Festiwal Komiksu. Powitały go tłumy.
Od tamtej pory trwa stopniowy powrót bohatera naszej młodości. Wszystkie dawne komiksy doczekały się wydań albumowych, pojawiły się także nowe opowieści. Obok nowych przygód Tajfuna warto wymienić tu album „Fara – brama do gwiazd” poświęcony idei odbudowy gubińskiej świątyni. Komiks ukazał się także po niemiecku.
Nowe komiksy są w drodze, Tadeusz Raczkiewicz wciąż rysuje.

Spotkanie dwóch generacji twórców komiksów - Tadeusz Raczkiewicz i Szymon Teluk



Wystawa retrospektywna „Tadeusz Raczkiewicz – Z komiksem przez lata” pokazywała wybór plansz obejmujących 36 lat pracy twórczej Autora.
Kuratorami wydarzenia byli Florian Tadeusz Firlej i niżej podpisany, a współorganizatorzy wystawy to Galeria Twórców Galera, Wydawnictwo Prywatne FTF i Zielonogórski Klub Fantastyki Ad Astra.

Igor Myszkiewicz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz