Piekarnia Cichej Kobiety, Zielona Góra
Jestem tegoroczną absolwentką malarstwa Instytutu Sztuk Wizualnych Uniwersytetu Zielonogórskiego. Praktykę i umiejętności zdobyłam w pracowni prof. Leszka Knaflewskiego i mgr Anny Nabel – Myszkiewicz. W tworzeniu obrazów zawsze największą inspiracją był dla mnie człowiek – jego wnętrze i zewnętrze - toteż moje prace ukazują ludzi, tych rzeczywistych jak i odrealnionych, emocje oraz uczucia, jakie towarzyszą każdemu z nas podczas długiej wędrówki zwanej życiem. Namalować duszę człowieka to rzecz w zasadzie niemożliwa, gdyż nikt tak naprawdę nie wie, jaki kształt, jaką barwę należałoby jej nadać. Nikt też nie wie, jak namalować emocje i uczucia, by ukazać ich prawdziwe oblicze. Można jedynie próbować. W swoich obrazach podjęłam się próby ukazania wyglądu wnętrza człowieka, spowitego w emocje, doświadczenia i obawy, wnętrza, które nie zawsze będzie odzwierciedleniem tego, co na zewnątrz, które poprzez różne zdarzenia zmienia się, pęka, rozbija na kawałki i tylko od nas samych zależy, czy złożymy z nich znów jedną spójną całość.
Zapraszam na podróż na drugą stronę lustra w poszukiwaniu prawdy o nas samych, gdzie zamiast makijażu, markowych ubrań i sztucznego uśmiechu uda się nam zobaczyć prawdziwe oblicze każdego z nas, nasze wnętrze ubrane jedynie w wachlarz doświadczeń, emocji, wad, rozterek, które nami szargają i uczuć, nie zawsze też pozytywnych, a które składają się na jedno - są odbiciem naszej duszy.
Monika Niestrawska
Wystawa potrwa do końca sierpnia br.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz