Pewnego dnia zadzwonił telefon - Odezwał się Igor Skrzyczewski z Klubu Muzyczno Artystycznego 4 Róże dla Lucienne, zapraszając na spotkanie z Bruno Aleksandrem - szefem klubu. Zaproponowali aby Galera działała także w Różach; jako że brak Cafe Borgii stawał się odczuwalny przyjęliśmy propozycję z entuzjazmem.
Otworzył się przed nami kolejny port...
Otworzył się przed nami kolejny port...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz