Pokazywanie postów oznaczonych etykietą 2015. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą 2015. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 4 stycznia 2016

235. Fantazje Zielonogórskie


W roku 2015 odbyła się piąta edycja konkursu, której efektem był kolejny tom antologii. W jury zasiedli: Igor Myszkiewicz, Waldemar Gruszczyński, Maciej Dobrowolski i Zbigniew Kulczycki. Redakcji tomu dokonał Maciej Dobrowolski, korekty Arlena A. Łobodzińska, składu Mamert Janion, a ilustracje wykonał Igor Myszkiewicz.
Zawartość tomu:
  • Monika Kasprowiak „Król Szczupak”
  • Marta Krajewska „Czego należało dowieść”
  • Marek Starosta „Bóg, który przychodzi”
  • Dorota Dziedzic-Chojnacka „Nihil fit sine causa”
  • Marek Palutkiewicz „Familariusz”
  • Filip Koziński „Saudade Pana”
  • Krzysztof Gniady „Zbieracz pijanych Hansów”
  • Dominika Hejduk „Miasto Srok”
  • Marta Magdalena Lasik „Było jutro”
  • Marek Zychla „Af Rika”
  • Alicja Tempłowicz „Sroki z Wieży Głodowej”
  • Adam Froń „Grünberg.One”
Poza konkursem:
  • Igor Myszkiewicz „Bruk”
  • Zbigniew Kulczycki „Dom”
  • Bartosz Gorczyca „Conjunctio”
  • Maciej Dobrowolski „Narodziny”
Nagrodę Grand Prix zdobyło opowiadanie Marka Starosty „Bóg, który przychodzi”, opowiadania Moniki Kasprowiak „Król Szczupak” i „Grünberg.One” Adama Fronia uhonorowane zostały Nagrodami Kapituły.
Książkę wydano przy współpracy Fabryki Reklamy SANDMEDIA i Galerii Twórców Galera.

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Zrealizowano przy pomocy finansowej Miasta Zielona Góra

234. Igor Myszkiewicz W SEPII rysunek


18 września 2015
Bachanalia Fantastyczne, Zielona Góra, Krzywy Komin

Wystawa towarzyszyła XXIX Festiwalowi Fantastyki Bachanalia Fantastyczne organizowanemu przez Zielonogórski Klub Fantastyki Ad Astra.

sobota, 12 września 2015

233. Michał Timoszyk CONCEPT ART


16 września 2015
Muzeum Ziemi Lubuskiej, Zielona Góra

fot. Mariusz Kowalski

Michał Timoszyk (ur. 1985) pochodzi z Krosna Odrzańskiego. Absolwent Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych w Zielonej Górze oraz Wydziału Artystycznego Uniwersytetu Zielonogórskiego na kierunku Grafika.
Michał jest z zawodu grafikiem, a z pasji ilustratorem koncepcyjnym. Jako grafik pracował w kilku zielonogórskich agencjach reklamowych, obecnie jest freelancerem.
Współpracował m.in. z łódzką firmą Wastelands Interactive przy tworzeniu gry "Worlds of Magic" wydanej w tym roku. W ramach pracy nad grą, Michał tworzył rysunki koncepcyjne architektury i budynków dla dwóch z ośmiu ras oraz kilku stworzeń tam występujących.


 Grafika koncepcyjna (concept art) to forma ilustracji, której celem jest wyrażenie własnej wizji, idei, nastroju danego projektu. Kojarzona jest między innymi z designem, przemysłem samochodowym, filmowym, światem gier komputerowych… Popkulturowe projekty to dziś przedsięwzięcia zespołowe, a artyści koncepcyjni zajmują w tych drużynach niezwykle istotne miejsce. Mimo, że bezpośrednio nie obcujemy z ich pracą w produkcie finalnym.


 Jakie znaczenie ma concept art w tworzeniu gier komputerowych? Zasadnicze, ci którzy interesują się game developingiem doskonale wiedzą, że bez zgranego zespołu artystów koncepcyjnych nie da się stworzyć inspirującego i spójnego produktu. Artyści 2D nadają formę wizualną i określony wyraz pomysłom twórców gry, tworzą jej estetyczny sznyt, dobierają detale budynków, styl zbroi i wygląd bohaterów, po to by następnie graficy 3D mogli na podstawie wybranych ilustracji stworzyć odpowiednie modele, które zostaną umieszczone w świecie gry. To żmudny proces wymagający pracy i wyobraźni.




Na wystawie zobaczymy grafiki koncepcyjne, które Michał Timoszyk wykonał do gry komputerowej "Worlds of Magic" wydanej przez Wastelands Interactive - koncepty budynków dla dwóch ras, dla których trzeba było stworzyć indywidualną architekturę, opracować wygląd obiektów różnego przeznaczenia, nadać im stylistyczną wyrazistość i atrakcyjną formę plastyczną. Prace koncepcyjne budowli uzupełniają dodatkowo plansze z conceptami kilku stworzeń zamieszkujących świat gry, a także prace własne Autora.


Igor Myszkiewicz
Kurator wystawy



Artysta i kurator wystawy

Współorganizatorem wydarzenia jest Zielonogórski Klub Fantastyki Ad Astra.

poniedziałek, 6 lipca 2015

232. Artur Wochniak RZEŹBIŁEM WIEDŹMINA dokumentacja




8 lipca 2015
Muzeum Ziemi Lubuskiej, Zielona Góra


Na początku 2014 roku zostałem zaproszony przez artystę rzeźbiarza Tomasza Radziewicza, członka Udock Creativ Studio, do współpracy przy rzeźbie przedstawiającej Geralta z Rivii, bohatera książek Andrzeja Sapkowskiego i przebojowej gry komputerowej "Wiedźmin". Zlecenie realizowane było na zlecenie CD Project Red - twórców gry. Pracę rozpoczęliśmy w kwietniu 2014 roku w Gdańsku, w pracowni T. Radziewicza i trwała ona sześć miesięcy. Rzeźba powstawała na podstawie małego (20 cm) projektu autorstwa Tomka Radziewicza; składała się z dwóch splecionych w walce postaci: Geralta i Południcy. Moim zadaniem było powiększenie i interpretacja pierwotnego projektu, czyli przełożenie na docelowy format - około 2,5 m wysokości. Zajmowałem się wykonaniem konstrukcji, uformowaniem w glinie proporcjonalnej bryły całej kompozycji, rzeźbieniem detali, następnie stworzeniem modelu gipsowego i form negatywowych,  silikonowo-żywicznych do powielania gotowej rzeźby. Nad całością prac nadzór autorski sprawował autor projektu, angażował się bezpośrednio we wszystkie etapy procesu. Sama rzeźba  w glinie trwała około dwóch miesięcy i była to dla mnie najprzyjemniejsza i najbardziej twórcza część zadania. Kolejne etapy to już technologia rzeźby, czyli wykonanie modelu gipsowy i form odlewniczych.


 

Ostatecznie wykonano 32 repliki figury, trafiły one głównie do USA, Australii i Europy Zachodniej promując trzecią odsłonę gry Witcher - Wild Hunt (Wiedźmin - Dziki Gon).
Praca przy Wiedźminie było to dla mnie niezwykłym i nowym doświadczeniem, po raz pierwszy zmierzyłem się ze stylistyką fantasy, i chyba obecnie najpopularniejszym polskim bohaterem światowej popkultury, oraz współpracowałem ze znakomitym i doświadczonym rzeźbiarzem jakim jest Tomasz Radziewicz.

Artur Wochniak
 

Geralt z Rivii, wiedźmin, to bezapelacyjnie najpopularniejszy bohater polskiej literatury fantastycznej. Powołany został do życia przez Andrzeja Sapkowskiego w 1986 roku - w opowiadaniu „Wiedźmin” nadesłanym na konkurs miesięcznika Fantastyka. Tekst zdobył III miejsce i serca czytelników, przyczynił się do spopularyzowania w Polsce gatunku fantasy odświeżając zarazem jego konwencję. Kolejne opowiadania i powieści biły rekordy popularności, przełożono je w sumie na szesnaście języków. Obok ośmiu książek samego Andrzeja Sapkowskiego ukazały się też nawiązujące do postaci bohatera i jego świata pozycje innych autorów.
Wiedźmin doczekał się także kilkakrotnie adaptacji komiksowej (m.in. wydana w latach 1993-95 sześcioczęściowa seria rysowana przez Bogusława Polcha do scenariuszy Macieja Parowskiego i Andrzeja Sapkowskiego, nieukończona wersja Przemysława Truścińskiego, „Racja Stanu” (2011) rysowana przez Arkadiusza Klimka i Łukasza Pollera, scenariusz Michał Gałek i amerykański „Dom ze szkła” (2014) Paula Tobina i Joe Querio).
W 2001 roku na ekran przeniósł przygody wiedźmina Marek Brodzki, jednak nie była to adaptacja udana, film i serial do dziś są przykładem spektakularnej porażki.
Ekranizacja się nie powiodła natomiast z egranizacjami było już dużo lepiej. Geralt z Rivii sprawdził się jako bohater gry fabularnej „Wiedźmin – gra wyobraźni”( 2001), karcianej (2007), pojawił się na urządzeniach mobilnych i jako gra przeglądarkowa.
Światowy sukces odniosła stworzona przez studio CD Projekt RED gra cRPG przeznaczona na komputery osobiste i konsole. Trzy odsłony „Wiedźmina”, wydane w latach 2007-2015 sprzedały się w milionach egzemplarzy, zebrały znakomite recenzje i liczne nagrody stając obok najlepszych dokonań gatunku. Powrócił temat ekranizacji, pracą nad nowym filmem zajmuje się Tomasz Bagiński i Platige Image.
Wiedźmin to dziś potężna popkulturowa ikona; na której sukces przez lata pracowała rzesza twórców – pisarzy, scenarzystów, ilustratorów, grafików, programistów, filmowców… I rzeźbiarzy, wśród nich także znany zielonogórski artysta – Artur Wochniak.

Igor Myszkiewicz
Kurator wystawy
 

Artur Wochniak, fot. Mariusz Kowalski

Artur Wochniak ur. 20 kwietnia 1973, artysta rzeźbiarz. Absolwent Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych w Zielonej Górze, w latach 1993-98 studiował na Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu na wydziale malarstwa, grafiki i rzeźby (dyplom z rzeźby u prof. Józefa Kopczyńskiego). Po studiach wrócił do Zielonej Góry i (od 1999 r.) przez sześć lat uczył w Liceum Plastycznym (rzeźby, podstaw projektowania i liternictwa). Jest członkiem zarządu Ogólnopolskiej Sekcji Rzeźby przy Związku Polskich Artystów Plastyków. Był członkiem grupy plastycznej „beetwenus”. Członek Okręgu Zielonogórskiego ZPAP.
Obecnie zajmuje się przede wszystkim rzeźbą, poza tym rysunkiem, scenografią, projektowaniem graficznym, projektowaniem wnętrz i malarstwem. Od 2010 tworzy i realizuje kameralne rzeźby plenerowe o charakterze satyrycznym - zielonogórskie Bachusiki. Jego najbardziej prestiżową i znaną realizacją rzeźbiarską jest rekonstrukcja Kwadrygi Brunonii (Braunschweiger Quadriga) największa rzeźba tego typu w Europie – 9,5m wysokości, znajdująca się w Brunszwiku na Schloss-Arkaden. Została wyrzeźbiona na podstawie małych modeli Ernsta Rietschela z 1863.

Współorganizator wystawy: Zielonogórski Klub Fantastyki Ad Astra

czwartek, 2 kwietnia 2015

231. Krzysztof Wojnarowski MIĘDZY MNICHEM A SZATANEM. TATRZAŃSKIE ŚWIATŁOCIENIE



8 kwietnia 2015
Muzeum Ziemi Lubuskiej, Zielona Góra

Wystawa fotografii Krzysztofa Wojnarowskiego Między Mnichem a Szatanem. Tatrzańskie światłocienie oraz na prezentacja albumu poetyckiego Michała Jagiełły i Krzysztofa Wojnarowskiego Tatry. Koncert na dwóch.
Świtanie
Wystawa Między Mnichem a Szatanem. Tatrzańskie światłocienie to swoisty eksperyment z pogranicza impresji oraz fotoreportażu. Wszystkie fotografie w tym cyklu powstały w czasie zaledwie kilku godzin, wieczorem 21 września oraz wczesnym rankiem 22 września 2013 roku, i są próbą uchwycenia emocji towarzyszących niezwykłemu i niepowtarzalnemu spektaklowi światła i cienia. To również wyprawa na granicy dwóch światów – jasności i mroku, twardości granitu i zwiewności śnieżnego puchu, ulotności pędzonych wiatrem chmur i pozornej wieczności tatrzańskich turni, ale także wyprawa duchowa na pograniczu odwiecznych przeciwieństw, które leżą u podstaw istnienia wszechświata.

Otchłań
Mnich i Szatan to nazwy tatrzańskich szczytów. Fotografie Wojnarowskiego powstały w rejonie Koprowego Wierchu, czyli niemal dokładnie między tymi dwoma szczytami. Topograficzny opis mógłby w zasadzie służyć jako podsumowanie wystawy, byłby to jednak opis dalece niepełny. Fotograficzna opowieść Wojnarowskiego jest poszukiwaniem „raju utraconego”, odkrywaniem, ale też kreacją świata, który wydaje się już nie istnieć. Nadzwyczaj intensywna działalność człowieka w Tatrach w dużym stopniu zmieniła charakter tych gór. Miejsca niegdyś dzikie i odludne stały się celem masowych wycieczek, sieć znakowanych szlaków oplotła góry gęstą pajęczyną, a prawie wszystkie tatrzańskie ściany ujarzmiono systemem szczegółowo opisanych dróg wspinaczkowych. Niemal każdy metr kwadratowy tego obszaru został zbadany i sfotografowany – w niektórych przypadkach dziesiątki tysięcy razy. Czego więc szuka fotograf na tak „jałowej ziemi”? Na to pytanie autor stara się odpowiedzieć swoimi fotografiami.

Brama I
Parafrazując tytuł znakomitej wystawy Pawła Opalińskiego Krajobraz minimalny, fotogramy Wojnarowskiego można by nazwać „krajobrazem maksymalnym” – są one zachwytem nad magią realnego, surowego piękna górskiego świata. Autor w pełni świadomie stosuje dość tradycyjne środki wyrazu, doskonale zdając sobie sprawę z ich częściowego wyeksploatowania na przestrzeni dziejów fotografii. Uważa jednak, że środki te nie są bezużyteczne, a wręcz przeciwnie – czekają na ponowne odkrycie. Nie tylko jednak same środki. Zdaniem autora, Tatry też czekają na ponowne odkrycie.
Na górskich fotografiach Wojnarowskiego prawie nigdy nie zobaczymy ludzi – góry jawią się nam jako terra incognita; potężne urwiska przyprószone pierwszym śniegiem, jakby nigdy wcześniej nieoglądane przez człowieka, ciemny zarys stawu majaczący w mrocznej otchłani, nietknięty ludzką stopą śnieżny puch skrzący się w promieniach słońca, które tylko na kilka sekund przebiło się przez gęstą zasłonę chmur.

Bariera
Ani czas, ani miejsce nie zostały przez autora wybrane przypadkowo: jego ulubione rejony to okolice Szerokiej Jaworzyńskiej, Młynarza, Kamienistej i Grani Baszt, pory roku: jesień, zima i wczesna wiosna. Zwykle fotografuje tuż przed zachodem słońca, przed świtem i krótko po wschodzie, często w bardzo niestabilnych warunkach atmosferycznych. Próbuje odnaleźć zaginiony świat, który zgodnie z nieubłaganą i brutalną logiką współczesnej cywilizacji technicznej już dawno nie powinien istnieć.
Pojęcie „raju utraconego” nie jest dla Wojnarowskiego naiwnym wyobrażeniem niemożliwej do osiągnięcia szczęśliwości, ale stanem wewnętrznej równowagi i poczucia harmonii z wszechbytem, który to stan jest według niego dostępny niemal dla każdego, kto potrafi zanurzyć się w Naturze i poczuć się jej częścią. 

Krzysztof Wojnarowski, fot. Mariusz Kowalski

Krzysztof Wojnarowski urodził się w 1964 roku w Krakowie. Ukończył filologię angielską na Uniwersytecie Jagiellońskim. Jest redaktorem, tłumaczem i fotografikiem zrzeszonym w Związku Polskich Artystów Fotografików. Wychowywał się w atmosferze fascynacji Tatrami, a także postacią i muzyką Mieczysława Karłowicza. Po raz pierwszy oglądał Tatry jako dziecko, na fotografiach wykonanych przez kompozytora, a jednym z pierwszych utworów muzyki klasycznej, którego słuchał, był Koncert skrzypcowy A-dur op. 8 – ulubiony utwór jego ojca.
Uprawia letnią i zimową turystykę wysokogórską, interesuje się historią taternictwa.
Od wczesnej młodości zajmuje się fotografią pejzażową, którą do niedawna traktował jako bardzo osobisty sposób obcowania z Naturą, niechętnie prezentując prace w szerszym gronie. Po wieloletniej fascynacji tradycyjną fotografią czarno-białą, obecnie głównie koncentruje się na barwnej fotografii cyfrowej, próbując uchwycić ulotną grę światła w górskim krajobrazie.
W 2009 roku został zaproszony przez Muzeum Historii Fotografii do udziału w VI Krakowskiej Dekadzie Fotografii zorganizowanej dla upamiętnienia setnej rocznicy śmierci Mieczysława Karłowicza. Zaprezentował zbiór dwudziestu trzech prac pod tytułem Impresje karpackie. W 2010 roku otrzymał zaproszenie od Dyrekcji Galerii A1 Politechniki Krakowskiej, gdzie gościł z wystawą Tatrzańskie reminiscencje. Wystawa ta uzyskała dotację Wydziału Kultury i Dziedzictwa Narodowego Urzędu Miasta Krakowa. W 2011 roku zaprezentował wystawę Na bezdrożach tatrzańskich, poświęconą pamięci Mariusza Zaruskiego. Była ona kontynuacją zainteresowań autora Tatrami nie tylko jako obszarem górskim o wyjątkowym charakterze, ale także jako obszarem kulturowym, przyciągającym ludzi wybitnych, pełnych pasji oraz energii twórczej. Wystawa była prezentowana w Nowym Targu, Zielonej Górze, Warszawie, Katowicach, Sopocie, Łodzi oraz w Myślenicach.


W 2012 roku, jako autor zdjęć, wydał wspólnie z Michałem Jagiełłą album poetycki Tatry. Koncert na dwóch.

czwartek, 5 marca 2015

230. FANTAZJE ZIELONOGÓRSKIE w ilustracji Igora Myszkiewicza

11 marca 2015
Krzywy Komin, Zielona Góra
fot. Człowiek zwany Sową

„Fantazje Zielonogórskie” to antologia opowiadań fantastycznych wypełniona po brzegi tekstami reprezentującymi chyba każdą konwencję literackiej fantastyki – znajdziemy tu i twardą sf, fantasy, horror, realizm magiczny i historie alternatywne, a wszystko to splecione z wątkami zielonogórskiej przeszłości, teraźniejszości i wyobrażonej przyszłości.
 
Teksty trafiają do antologii drogą ogólnopolskiego konkursu literackiego, który w ciągu czterech lat stał się już rozpoznawalnym wydarzeniem na fantastycznej mapie kraju. Co należy podkreślić, jest to obecnie jedyny cykliczny konkurs literacki poświęcony Zielonej Górze.
Pomysł „Fantazji” narodził się w Zielonogórskim Klubie Fantastyki Ad Astra jako odpowiedź na głód literatury popularnej dziejącej się Tu, opowiadającej o miejscu w którym żyjemy i które kochamy. Wciąż odkrywana historia Zielonej Góry jest prawdziwą kopalnią potencjalnych tematów i inspiracji, wystarczy wspomnieć procesy czarownic, zarazy, przemarsze wojsk, trawiące całe miasto pożary… Pochodzili stąd niezwykli ludzie, którzy odcisnęli swój ślad w historii świata (nazwiskiem jednego z dawnych zielonogórzan - Bartłomieja Pitiscusa - ochrzczono nawet księżycowy krater!). Popularyzacja wiedzy o naszym mieście jest ważnym aspektem tworzenia „Fantazji Zielonogórskich”, najważniejszym zaś chęć stworzenia książki, która będziemy po prostu z przyjemnością czytać. Być może na łamach naszej antologii zabłyśnie przyszła pisarska gwiazda? Być może droga, którą rozpoczynamy wprowadzi i Zieloną Górę w poczet miast magicznych, istniejących również na mapach masowej wyobraźni, gdzieś obok Wrocławia, Krakowa, Macondo… 
 
Z roku na rok poszerza się paleta wykorzystywanych przez piszących tematów zielonogórskich. Autorzy sięgają śmiało poza najbardziej upowszechnione motywy – Bachusa, czarownice i wino; pojawiają się elementy współczesne i wyszukane z bocznych zaułków historii... Widoczny jest wzrost wiedzy o naszym mieście, jego historii i teraźniejszości.
Lubimy myśleć, że jest to po części zasługa czterech lat Fantazji Zielonogórskich.
Cztery lata, cztery edycje konkursu literackiego, blisko dwieście pięćdziesiąt nadesłanych tekstów, cztery bogato ilustrowane tomy „Fantazji Zielonogórskich”. To wciąż dopiero początek podróży. Wystawa prezentująca ilustracje do opublikowanych w poprzednich latach tekstów towarzyszy inauguracji piątej edycji konkursu.

Galaretkę?

Ależ oczywiście!

Igor Myszkiewicz (ur. 1974 r.); absolwent Instytutu Sztuki i Kultury Plastycznej w Zielonej Górze (dyplom z litografii w pracowni ad. Stefana Ficnera w 1999 r.). Obecnie kustosz w zielonogórskim Muzeum Ziemi Lubuskiej. Kurator szeregu wystaw i wydarzeń artystycznych. Zajmuje się głównie rysunkiem, grafiką, komiksem i ilustracją. Uczestnik ponad dziewięćdziesięciu wystaw zbiorowych i indywidualnych, autor komiksów. Twórca „Zdeptaka” – cotygodniowych pasków komiksowych komentujących zielonogórską rzeczywistość, oraz popularnego bloga komiksowego „Kryzys Wieku”. Współpracował z krakowską Kuźnią Gier i wrocławskim wydawnictwem GRAmel wykonując ilustracje do gier fabularnych. Pomysłodawca i ilustrator antologii opowiadań fantastycznych „Fantazje Zielonogórskie”. Współautor „Monografii Okręgu Zielonogórskiego ZPAP”. Autor projektu sztandaru Zielonej Góry (sztandar został ufundowany w 2010 r.).
Współzałożyciel i Wielki Mistrz działającej od 1997 r. Galerii Twórców Galera, promującej młode środowisko artystyczne (www.galera-wystawy.blogspot.com). Współtwórca grupy artystycznej Korporacja Trylobit, członek Lubuskiej Zachęty Sztuk Pięknych, Wiceprezes ZKF Ad Astra i Stowarzyszenia Forum Art. W latach 2006-2014 wiceprezes Okręgu Zielonogórskiego ZPAP. 

 Zbigniew Kulczycki, jeden z autorów umieszczonych w Antologii opowiadań.

Współorganizatorem wystawy był Zielonogórski Klub Fantastyki Ad Astra.