Wystawa dość ciekawa w formie samego otwarcia - Artur, wówczas aktor Lubuskiego Teatru, z racji obowiązków zawodowych nie mógł przybyć na wernisaż, mowę wstępną nagrał więc wcześniej i podczas otwarcia odtworzono go "z puszki"...
Autor o swoich pracach: "Dzielę fotografię na swój prywatny użytek na odbijającą rzeczywistość
i stanowiącą projekcję wnętrza, oraz różne stadia pośrednie. Właśnie to co dzieje się pomiędzy rzeczywistością i wnętrzem jest najciekawsze. Dobra fotografia i dobry obraz w ogóle to taki, na którym z biegiem czasu odkrywa się więcej niż tylko to co on bezpośrednio przedstawia."
Autor o swoich pracach: "Dzielę fotografię na swój prywatny użytek na odbijającą rzeczywistość
i stanowiącą projekcję wnętrza, oraz różne stadia pośrednie. Właśnie to co dzieje się pomiędzy rzeczywistością i wnętrzem jest najciekawsze. Dobra fotografia i dobry obraz w ogóle to taki, na którym z biegiem czasu odkrywa się więcej niż tylko to co on bezpośrednio przedstawia."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz